Calm after the storm

Hej! ♥ ♥ ♥

Mam nadzieję, że weekend minął wam w pozytywnych nastrojach i z uśmiechem na twarzy! Mnie zleciał jak zawsze w błyskawicznym tempie, tym bardziej, że większość czasu spędziłam w łóżku. Moja choroba już przemija, ale wczoraj coś kompletnie zniosło mnie z nóg i byłam zmuszona trochę odpocząć, w sumie, świetnie mi to zrobiło. W piątek wybrałam się ma małe zakupy, udało mi się upolować śliczne szorty z wysokim stanem, w dodatku w niskiej cenie. Do mojej szafy trafił także crop top, spodenki i treningowe buty w kolorze neonowego różu - te rzeczy codzienne zachęcają mnie do treningu, gdy je zobaczę mam ochotę natychmiast w nie wskoczyć! Pogoda za oknem zrobiła się śliczna, więc kiedy tylko mój stan się polepszy, będę wychodziła ćwiczyć na zewnątrz - im więcej tlenu tym lepiej, a śpiewające ptaki, szum drzew i promienie słońca ogrzewające moją twarz będą czyniły workout jeszcze bardziej przyjemnym :)

Zawitał spokój po burzy, czas poszukać chwili dla siebie, oddać się relaksowi i poszukać w sobie siły i opanowania. 

t - shirt - new yorker / szorty - sinsay / naszyjnik - h&m

Trzymajcie się ciepło, życzę wam miło spędzonej niedzieli, buziaki ♥